OZZL do MZ

OZZL do MZ:

„Potrzebne pod­wyżki, zmi­ana prawa i lik­widacja kolejek”.

Wzrost wyna­grodzeń lekarzy, zniesie­nie niek­tórych nałożonych na nich obow­iązków oraz ogranicze­nie kole­jek — to w oce­nie OZZL konieczne zmi­any w ochronie zdrowia, które zawarto w piśmie skierowanym we wtorek do MZ.

W pier­wszych dni­ach po obję­ciu funkcji szefa resortu zdrowia Kon­stanty Radzi­wiłł wys­tosował pisma m.in. do orga­ni­za­cji zrzesza­ją­cych pra­cown­ików medy­cznych, kon­sul­tan­tów kra­jowych i rek­torów uczelni medy­cznych, w których zwró­cił się o jak najszyb­sze przed­staw­ie­nie propozy­cji niezbęd­nych zmian w otocze­niu prawnym i prak­tyce dzi­ała­nia pol­skiego sys­temu zdrowia, których wprowadze­nie zależy od min­is­tra zdrowia.

Ogólnopol­ski Związek Zawodowy Lekarzy wysłał we wtorek pismo do Radzi­wiłła, w którym pos­tu­laty podzielono na trzy grupy: do wprowadzenia „od zaraz”, wyma­ga­jące głęb­szych zmian oraz prob­lemy ustrojowe.

Wśród oczeki­wań, które mogą być zre­al­i­zowane szy­bko — w wyniku zmian odpowied­nich roz­porządzeń MZ — wymieniono wzrost wyna­grodzenia zasad­niczego lekarzy, których płace są usta­lane przez resort. Wyna­grodze­nie lekarzy stażys­tów miałoby wzros­nąć do 3,5 tys. zł brutto (obec­nie 2 tys. 7 zł), a lekarzy rezy­den­tów do 4,4 tys. zł (teraz 3,1 tys.) oraz 4,8 tys. po dwóch lat­ach rezy­den­tury (jest 3,4 tys.); w spec­jal­iza­c­jach defi­cy­towych odpowied­nio do 4,9 tys. zł i 5,3 tys. zł.

Wzros­nąć, według OZZL, powinno także wyna­grodze­nie lekarzy zatrud­nionych w pod­mio­tach leczniczych dzi­ała­ją­cych w formie jed­nos­tki budże­towej. Miesięczna płaca zasad­nicza lekarza spec­jal­isty wynosi teraz od 1 tys. 860 zł do 3 tys. 950 zł; OZZL pos­tu­luje, aby płaca lekarza spec­jal­isty wynosiła „trzy śred­nie kra­jowe”, czyli ok. 12 tys. zł.

Związek opowiada się też za uchyle­niem niek­tórych przepisów, m.in. zobow­iązu­ją­cych lekarzy do wskazy­wa­nia na recep­cie odpłat­ności za leki refun­dowane. OZZL chce także uchyle­nia przepisów zobow­iązu­ją­cych lekarzy ambu­la­to­ryjnej opieki spec­jal­isty­cznej do corocznego kon­sul­towa­nia pac­jen­tów lec­zonych w pod­sta­wowej opiece zdrowot­nej, a także nakłada­ją­cych na lekarzy obow­iązek kon­sul­tacji z ordy­na­torem odd­zi­ału każdego przy­padku odmowy przyję­cia dziecka do szpitala.

OZZL chce także zniesienia przepisu pozwala­jącego kon­trolerom NFZ na decy­dowanie, który lek refun­dowany był przez lekarza wyp­isany zgod­nie z wiedzą medy­czną i nakładanie kary admin­is­tra­cyjnej na świad­czenio­dawcę, jeśli NFZ uzna, że lek nie był wyp­isany we właś­ci­wym wskazaniu.

Związek pos­tu­luje również m.in. zwięk­sze­nie lim­itów przyjęć na stu­dia lekarskie, zwięk­sze­nie liczby rezy­den­tur, przy­wróce­nie stażu pody­plo­mowego, wprowadze­nie możli­wości odlicza­nia od pod­stawy opo­datkowa­nia kosztów związanych z wykony­waniem zawodu lekarza przez lekarzy zatrud­nionych na pod­stawie umowy o pracę, lik­widacji wielu biurokraty­cznych obow­iązków oraz powołanie insty­tucji koronera.

W związku z tym, że nie wiadomo, w którym kierunku pójdą zmi­any sys­te­mowe w ochronie zdrowia, OZZL przed­stawia alter­naty­wne rozwiąza­nia w zakre­sie płac. Pro­ponuje np. wprowadze­nie usta­wowej płacy min­i­mal­nej dla lekarzy zatrud­nionych w pub­licznej ochronie zdrowia w wysokości: „dwa razy śred­nia kra­jowa” dla lekarza, który nie jest spec­jal­istą, oraz „trzy razy śred­nia kra­jowa” dla specjalisty.

OZZL pro­ponuje też np. wprowadze­nie rynkowych zasad ksz­tał­towa­nia płac lekarzy poprzez uwol­nie­nie cen za refun­dowane świad­czenia zdrowotne i zaniechanie admin­is­tra­cyjnego lim­i­towa­nia świad­czeń refun­dowanych przez państwo.

Związek wnosi też o gen­er­alne uproszczenia zasad refun­dacji, przede wszys­tkim przez zmniejsze­nie stopni refun­dacji i przyję­cie zasady, że jeżeli lek jest refun­dowany, to we wszys­t­kich przy­pad­kach klin­icznych, w których jest fak­ty­cznie stosowany.

W części poświę­conej prob­le­mom ustro­jowym, OZZL przy­pom­ina, że opra­cował autorski pro­gram zmian w ochronie zdrowia. Przewiduje on, że pod­stawą finan­sowa­nia ma być budżet państwa, który jest rozdzielany na osobę (oby­wa­tela) w postaci tzw. bonu zdrowot­nego, speł­ni­a­jącego rolę składki zdrowot­nej. Bon może być przekazy­wany przez oby­wa­tela do wybranej przez niego firmy real­izu­jącej zada­nia z powszech­nego ubez­pieczenia zdrowot­nego i konku­ru­jącej z innymi fir­mami tego typu.

„Nieza­leżnie jed­nak od szczegółowych rozwiązań, które mogą być różne, należy przyjąć, że sys­tem opieki zdrowot­nej MUSI być sys­te­mem wydol­nym to znaczy, że dostęp do świad­czeń zdrowot­nych jest BEZKOLE­JKOWY” – piszą lekarze. Jak oce­ni­ają, aby tak się stało, muszą być spełnione dwa warunki: musi ist­nieć równowaga między iloś­cią pieniędzy pub­licznych przez­naczanych na ochronę zdrowia, a zakre­sem bezpłat­nych świad­czeń gwaran­towanych, które za te pieniądze mają być sfi­nan­sowane; muszą także funkcjonować mech­a­nizmy, które zapewnią trwałość tej równowagi. W oce­nie OZZL najlep­szym takim mech­a­nizmem jest współpłace­nie przez pac­jen­tów za niek­tóre świad­czenia (te, które mogą być nadużywane).

W OZZL, trzeba wprowadzić do lecznictwa kra­jowego zasadę, która obow­iązuje – zgod­nie z dyrek­tywą UE — w lecze­niu trans­granicznym: każdy ma prawo do wyboru miejsca leczenia, a osoba uprawniona do leczenia ze środ­ków pub­licznych może uzyskać ze środ­ków pub­licznych zwrot kosztów tego leczenia do określonej kwoty, którą pub­liczny płat­nik przez­naczył na sfi­nan­sowanie tego rodzaju świad­czenia. Ewen­tu­alną różnicę między tą kwotą a fak­ty­czną ceną świad­czenia dopła­całby pac­jent ze swoich środ­ków (lub korzys­ta­jąc ze swo­jego dodatkowego, dobrowol­nego ubez­pieczenia zdrowotnego).

Swoją odpowiedź na list min­is­tra zdrowia wys­tosowała już także m.in. Naczelna Rada Lekarska.

Pod­czas zeszło­ty­god­niowej kon­fer­encji na temat planów resortu Radzi­wiłł zapowiedział m.in. finan­sowanie budże­towe i lik­widację NFZ, zwięk­sze­nie liczby miejsc na stu­di­ach lekars­kich, a także przy­wróce­nie pody­plo­mowego stażu lekarskiego. Po piątkowym spotka­niu z NRL mówił m.in., że będzie pode­j­mował dzi­ała­nia zmierza­jące do ograniczenia biurokratyza­cji nakładanej na lekarzy, zaś odnosząc się do pos­tu­latu powoła­nia insty­tucji koronera, ocenił, że przepisy doty­czące orzeka­nia o zgo­nie wyma­gają zmian.

Źródło PAP